Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: Do pytania w temacie

Autor: Mentos   Data: 2017-09-16, 16:52:21               

Jeśli ona wygrała, to wygrała moje upokorzenie, owinięcie mnie sobie wokół palca swoimi gierkami.
Jeśli ja wygrałem, to satysfakcję z tego, że się nie dałem...i miałem radochę z oglądania nieudolnego spektaklu, który ona odgrywała, próbując mnie nabrać...

Przecież o to chodzi w "rozkochiwaniu" - to jest manipulacja. Zamiast być sobą, opracowujemy różne strategie i gierki, by wpłynąć na podświadomość drugiej osoby wbrew jej świadomej woli...czyli chodzi o to, aby kogoś podejść...

"Jak rozkochać mężczyznę?" to jest dla mnie ewidentnie pytanie krypto-mizoandryczne...

To tak jakby ktoś pisał "Jak uwieść kobietę"...
Chciałabyś zostać "uwiedziona", chellunia? Zauważ, że słowa "uwieść" i "zwieść" są bardzo podobne. Przypadek? Nie sądzę...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku